Ewangelia (Mk 1, 7-11)
Jezus przyjął od Jana chrzest w Jordanie. Nie zrobił tego jednak, ani po to, aby się nawrócić, ani by zostać napełnionym Duchem, ale by pokazać innym słuszność działań, głoszenia Jana i oczyszczającą moc chrztu. Marek podkreśla, że zarówno głos z nieba, jak i proroctwo Janowe składają świadectwo o Jezusie. Potwierdzenie przez głos synostwa Jezusa nawiązuje jednocześnie do jego mesjańskiego posłania, o którym głosił Izajasz, a także jeden z psalmów:
"Tyś Synem moim,
Ja Ciebie dziś zrodziłem" Ps. 2,7.
Nie wiemy, kto poza Jezusem usłyszał ten głos. Z pewnością nie słyszeli go inni oczekujący na chrzest. Możemy jednak przypuszczać, że znaki te dostrzegł Jan Chrzciciel, który rozpoznał w Jezusie Baranka Bożego, w którym Bóg ma umiłowanie.
Czy ja mam świadomość umiłowania przez Boga?