Ewangelia (J 1, 43-51)
Jezus nieco przewrotnie zdobył serce Natanaela. Powiedział o nim: «Oto prawdziwy Izraelita, w którym nie ma podstępu». A przecież Izrael, czyli Jakub był bardzo podstępny. Podszył się za Ezawa, aby zdobyć błogosławieństwo Izaaka dla pierworodnego. Użył też podstępu, aby zdobyć część stada Labana, a potem uciec z żonami i majątkiem. Nie wiemy, co Natanael robił pod figowcem, ale raczej nie chciał, aby ktokolwiek o tym wiedział. Być może było to coś podstępnego? Gdy więc Jezus powiedział Natanaelowi, że widział go pod figowcem, ten zrozumiał, że Jezus jest Synem Bożym, ma wiedzę nadprzyrodzoną i zna wszystkie winy Natanaela.
Co jest moim figowcem? Co robię w jego cieniu?