01.02.2018, Dzień powszedni, Mk 6, 7-13

Ewangelia (Mk 6, 7-13) 

Jezus przywołał do siebie Dwunastu i zaczął rozsyłać ich po dwóch. Dał im też władzę nad duchami nieczystymi i przykazał im, żeby nic z sobą nie brali na drogę prócz laski: ani chleba, ani torby, ani pieniędzy w trzosie. «Ale idźcie obuci w sandały i nie wdziewajcie dwóch sukien».
I mówił do nich: «Gdy do jakiegoś domu wejdziecie, zostańcie tam, aż stamtąd wyjdziecie. Jeśli w jakimś miejscu was nie przyjmą i nie będą was słuchać, wychodząc stamtąd, strząśnijcie proch z nóg waszych na świadectwo dla nich».
Oni więc wyszli i wzywali do nawracania się. Wyrzucali też wiele złych duchów, a wielu chorych namaszczali olejem i uzdrawiali.

 

Wysłannicy Jezusa wyruszyli, aby nauczać, egzorcyzmować i uzdrawiać. Spodziewali się, że nie wszędzie zostaną dobrze przyjęci. Miejsca, w których ich nie przyjmą, mają zostać potraktowane tak, jakby były pogańskie, nieczyste. Stąd polecenie, aby uczniowie strząsnęli proch z nóg, czyli oczyścili się z pyłu pochodzącego z miejsca nieczystego. 
Jezus rozesłał uczniów po dwóch, ponieważ Prawo wymagało zeznań minimum dwóch świadków. Zwyczajem Greków i Rzymian było wysyłanie heroldów lub posłańców parami, dla zwiększenia wiarygodności, ale też dla wsparcia. Towarzysz ze swoją pomocną dłonią jest podporą.

Dziś my jesteśmy posłanymi uczniami. Każdy z nas dostał zadanie "Idźcie i głoście". I każdy z nas dostał wsparcie w tym zadaniu. Człowiek, który jest tuż obok: mąż, żona, siostra, brat, przyjaciel - jest pomocą w głoszeniu Dobrej Nowiny o Jezusie Chrystusie.

 

 

 


© 2024 Grupa Uwielbienia Bożego Miłosierdzia. Wszystkie prawa zastrzeżone. Stworzone przez Mega Group