16.02.2018, Piątek po Popielcu - Mt 9, 14-15

Ewangelia - Mt 9, 14-15

Po powrocie Jezusa z krainy Gadareńczyków podeszli do Niego uczniowie Jana i zapytali: «Dlaczego my i faryzeusze dużo pościmy, Twoi zaś uczniowie nie poszczą?»
Jezus im rzekł: «Czy goście weselni mogą się smucić, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, a wtedy będą pościć».

Prawo nakazywało zachowanie postu jedynie w Dniu Przebłagania (Jom Kippur), jednak wielu pobożnych faryzeuszy wprowadziło zasadę postu dwa razy w tygodniu, w poniedziałki i czwartki. Uczniowie Jana nie zarzucili uczniom Jezusa łamania przepisów dot. postu, ale wskazywali na odmienność ich zachowania i brak stosownej pobożności. Post jako ważna praktyka religijna, łączony był z modlitwą i pokutą, a nauczyciel będąc odpowiedzialnym za życie moralne i religijne swoich uczniów, odpowiadał również za ich posty.

Podczas uczt weselnych, trwających zwykle siedem dni, będących czasem świętowania i ucztowania nie można było pościć ani odbywać żałoby. Jezus odpowiedział więc, że czas, gdy On jest na ziemi, pośród uczniów, jest czasem zbawienia i świętowania. Dlatego w tym okresie niestosowne byłoby dochowywanie postów.

Jezus tymi słowami po raz pierwszy zapowiedział swoją śmierć - odejście pana młodego. Post po śmierci bliskiej osoby jest naturalnym wyrazem żałoby i smutku, a zatem dopiero po odejściu Jezusa, Jego uczniowie będą pościć, gdyż czas wesela się skończy.

 

Post od wieków towarzyszył Hebrajczykom w czasie pokuty, stanowił wsparcie dla modlitw błagalnych w czasie zagrożenia. Powstrzymywanie się od jedzenia wyrażało uległość Bogu i podporządkowanie się Jego woli. Chrześcijański Kościół pierwotny przyjął praktykę postu dwa razy w tygodniu. Świadomie odszedł jednak od judaizmu, wyznaczając jako dni postne środę i piątek, na pamiątkę zdrady i ukrzyżowania Jezusa. Dziś Kodeks Prawa Kanonicznego (kan. 1250) określa, że w Kościele powszechnym dniami i okresami pokutnymi są poszczególne piątki całego roku i czas wielkiego postu.

Jakie znaczenie ma dziś dla mnie czas postu? Czy jest wyrazem pokuty? Żałoby? Smutku? Czy raczej wyczekiwaniem nadchodzącego Pana? I jak właściwie poszczę? Czego sobie odmawiam? I czy pamiętam o tym, że wbrew pozorom celem postu nie jest ograniczenie jedzenia, a post ma być czasem szczególnego skupienia na Słowie Bożym?


© 2024 Grupa Uwielbienia Bożego Miłosierdzia. Wszystkie prawa zastrzeżone. Stworzone przez Mega Group