03.02.2018, Wspomnienie św. Błażeja, biskupa i męczennika, Mk 6, 30-34

Ewangelia (Mk 6, 30-34)

Apostołowie zebrali się u Jezusa i opowiedzieli Mu wszystko, co zdziałali i czego nauczali. A On rzekł do nich: «Pójdźcie wy sami osobno na pustkowie i wypocznijcie nieco». Tak wielu bowiem przychodziło i odchodziło, że nawet na posiłek nie mieli czasu. 

Odpłynęli więc łodzią na pustkowie, osobno. Lecz widziano ich odpływających. Wielu zauważyło to i zbiegli się tam pieszo ze wszystkich miast, a nawet ich wyprzedzili. Gdy Jezus wysiadł, ujrzał wielki tłum. Zlitował się nad nimi, byli bowiem jak owce nie mające pasterza. I zaczął ich nauczać o wielu sprawach.

Apostołowie powrócili po rozesłaniu zmęczeni wykonanym dziełem. Jezus widział to i dlatego polecił im się oddalić i odpocząć. Sam jednak nie odpoczywał, bo wielu ludzi przyszło słuchać Jego nauki. 

Bóg nie pozostawia mnie nigdy bez pomocy. Jest pełen litości, gdy widzi, jak błądzę szukając Pasterza. Lituje się nade mną, gdy widzi moje zmęczenie. Czy ja odpłacam się podobnie moim bliźnim? Czy widząc ich zmęczenie jestem pełna litości, czy politowania?

 

 

 


© 2024 Grupa Uwielbienia Bożego Miłosierdzia. Wszystkie prawa zastrzeżone. Stworzone przez Mega Group