z Dzienniczka św. siostry Faustyny Kowalskiej 952

Jezu mój, Ty widzisz, że wola Twoja święta jest mi wszystkim. Jest mi obojętne, co ze mną zrobisz: każesz mi brać się do dzieła - zabieram się ze spokojem, choć wiem, że jestem do tego niezdolna; każesz mi czekać przez zastępców swoich - więc czekam z cierpliwością; napełniasz duszę moją zapałem - a nie dajesz możności czynu; pociągasz mnie za sobą w niebiosa - a pozostawiasz mnie na ziemi; wlewasz w duszę moją tęsknotę za Tobą - a kryjesz się przede mną. Umieram z pragnienia, by połączyć się na wieki z Tobą - a śmierci nie pozwalasz, by się zbliżyła do mnie. O wolo Boża, tyś mi pokarmem i rozkoszą duszy; kiedy poddaję się świętej woli Boga mojego, to głębia pokoju zalewa duszę moją. O Jezu mój, Ty nie nagradzasz za pomyślność czynu, ale za szczerą wolę i trud podjęty; dlatego jestem zupełnie spokojna, chociażby były wszystkie poczynania i wysiłki moje zniweczone albo nigdy nie urzeczywistnione. Jeżeli zrobię wszystko, co jest w mej mocy, reszta nie do mnie należy, i dlatego największe burze nie zamącają głębi spokoju. W sumieniu moim mieszka wola Boża..


© 2024 Grupa Uwielbienia Bożego Miłosierdzia. Wszystkie prawa zastrzeżone. Stworzone przez Mega Group